Korona szwedzka straciła w ciągu ostatnich dwóch lat prawie jedną piątą wartości względem euro. Jeszcze wyraźniej widoczne jest osłabienie tej waluty wobec dolara amerykańskiego. Co więcej, według analityków Szwecja po raz pierwszy od czasów pandemii zakończy rok z ujemnym wynikiem dynamiki PKB.
Jak prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), ten wskaźnik spadnie o 0,7 proc. r/r. Tym samym państwo prawdopodobnie znajdzie się w gronie siedmiu krajów Unii Europejskiej (m.in. Litwy, Estonii i Finlandii), które w tym roku odnotują recesję.
Ryzyko walutowe to jedno z podstawowych wyzwań dla biznesu
Nie tylko pandemia, ale też wojna w Ukrainie i wysoka inflacja w całej Europie spowodowały, że szwedzka gospodarka ucierpiała, skłaniając jednocześnie bank centralny do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych – od kwietnia 2022 r. było ich już osiem i być może przed nami wciąż kolejne.
W ciągu dwóch lat szwedzka korona osłabiła się o około 20 proc., zarówno wobec euro, jak i USD oraz złotego. W efekcie towary importowane do Szwecji zaczęły drożeć, przez co spadła ich konkurencyjność, choć współpraca eksportowa Polski ze Szwecją nadal pozostaje istotna.
Warto pamiętać, że Szwecja to bardzo dojrzały rynek, a eksporterzy z Polski dali się poznać już z wysokiej jakość produktów i usług. To czynnik, który w największej mierze decyduje o powodzeniu biznesu w Szwecji.
Eksport do Szwecji spada. Nie warto jednak zniechęcać się do tego rynku
Choć ostatnie lata doskonale pokazały, jak wrażliwą walutą jest korona szwedzka, 2022 r. przyniósł wzrost eksportu towarów z Polski do Szwecji o 18,7 proc. r/r, do 43,5 mld zł. Widoczne w 2023 r. spowolnienie sprzedaży do Szwecji to w dużej mierze efekt wspomnianych turbulencji w szwedzkiej gospodarce, które jednak w żadnej mierze nie przesądzają o zahamowaniu potencjału rozwoju współpracy handlowej. Zwłaszcza że według prognoz MFW inflację uda się obniżyć w 2024 r. (3,6 proc. wobec 6,9 proc. w 2023 r.) i wówczas Szwecja powróci też na ścieżkę wzrostu gospodarczego (+0,6 proc.).
@@
Swedish-Polish Chamber of Commerce regularnie otrzymuje pytania od polskich podmiotów zainteresowanych wejściem na szwedzki rynek. To nie tylko producenci dobrze już rozpoznawanych w Szwecji produktów spożywczych, ale też firmy szukające kontrahentów np. w sektorze maszyn i urządzeń, a nawet zaawansowanych usług IT i AI.
Istotne dla rozwoju współpracy niezależnie od sektora są jednak cierpliwość oraz dogłębna znajomość konkretnego segmentu rynku, potrzeby potencjalnych klientów, konkurencyjność oraz umiejętność dotarcia do osób decyzyjnych w firmach, które mogą być zainteresowane współpracą.
Eksperci Ebury z kolei zaznaczają, że nie bez znaczenia są również rekomendacje, które szczególnie w Szwecji mogą odegrać istotną rolę w nawiązywaniu nowych relacji biznesowych.
Handel z kontrahentami w Szwecji. Zalety rozliczeń w lokalnej walucie
Polscy przedsiębiorcy, którzy rozważają rozwój wymiany handlowej ze szwedzkimi partnerami, powinni zwrócić szczególną uwagę na kwestię rozliczeń finansowych. Nieuwzględnienie ryzyka walutowego przy tak istotnej zmienności wartości korony szwedzkiej może poskutkować znaczącym zmniejszeniem, bądź całkowitą utratą marży przez eksportera lub też narazić importera na wyższe koszty.
Rozwiązaniem tego problemu jest otwarcie rachunku w lokalnej walucie. Jeżeli bowiem polski eksporter przyjmuje płatności w koronie szwedzkiej, to całkowicie zdejmuje ryzyko walutowe ze swojego kontrahenta, który ponosi koszty w tej walucie.
Polskie firmy mogą zaś korzystać z usług zabezpieczenia kursu wymiany koron szwedzkich na złote, również eliminując ryzyko walutowe po swojej stronie, co bardzo ułatwia prowadzenie biznesu z zagranicznymi kontrahentami.
Warto jednak pamiętać o tym, że otwarcie rachunku w szwedzkim banku przez zagraniczne przedsiębiorstwo jest dużym wyzwaniem – instytucje finansowe wymagają spełnienia szeregu formalności, w praktyce często uniemożliwiając założenie konta.
Oszczędności na transakcjach walutowych
Alternatywą mogą być rozwiązania, które na co dzień proponuje Ebury. Rynek szwedzki jest naszym zdaniem na tyle perspektywiczny, że zdecydowaliśmy uruchomieniu biura w Sztokholmie. Dzięki nim polscy przedsiębiorcy mogą otwierać lokalne rachunki w koronie szwedzkiej, a podmioty ze Szwecji – w złotych.
Spowolnienie gospodarcze z pewnością wymusi na polskich przedsiębiorcach oszczędności. Można ich szukać właśnie w eliminacji podwójnego przewalutowania. Pozyskanie kontraktów, partnerów i rekomendacji w Szwecji oraz możliwość rozliczeń należności w walutach lokalnych mogą otworzyć polskim firmom drogę na pozostałe rynki Europy Północnej – zwłaszcza że wśród najważniejszych partnerów eksportowych Szwecji, obok Niemiec, są Dania, Norwegia, Finlandia oraz Niderlandy.
Jakub Makurat – Country Manager Ebury na Polskę, Czechy, Słowację i państwa bałtyckie
Jerzy Rałowski – wiceprzewodniczący Swedish-Polish Chamber of Commerce