Według badania przeprowadzonego we wrześniu przez Forbes aż 97 proc. firm uważa, że prawo w Polsce nie wspiera rozwoju biznesu. Blisko 60 proc. uznaje, że polski system podatkowy wymaga gruntownej naprawy.
Niestabilność przepisów i ich częste zmiany utrudniają budowanie długoterminowych strategii i inwestowanie w rozwój. Przedsiębiorcy zauważają, że prawo jest nieprecyzyjne, co pozwala urzędnikom na szeroką interpretację. Wyrażają niezadowolenie z nieodpowiedzialności urzędników za popełnione błędy w stosunku do firm oraz z opóźnień w uzyskiwaniu wyjaśnień w instytucjach państwowych.
Zwracają uwagę na fakt, że wiele regulacji jest wprowadzanych bez głębszej analizy i konsultacji z przedstawicielami biznesu. Podkreślają potrzebę jasnych i zrozumiałych przepisów. Popierają też odprowadzanie należności z PIT-u tylko po otrzymaniu wpłaty za fakturę czy brak podwyżek podatków. Czy po wyborach te postulaty mają szansę zostać zrealizowane? Zapowiedzi niektórych partii idą w nieco innym kierunku.
3 najgroźniejsze dla przedsiębiorców obietnice wyborcze
W programach kilku partii pojawiają się propozycje skrócenia tygodnia pracy i zwiększenia płacy minimalnej. Większość partii zaprzecza natomiast, że będzie podnosiła wiek emerytalny. Te trzy sprawy mogą nieść dla firm największe konsekwencje. Z jednej strony pogłębią brak rąk do pracy, co hamuje rozwój firm, a z drugiej zwiększą koszty działania biznesu, pogorszą jego zyskowność.
W badaniu Forbes 68 proc. przedsiębiorców uznaje, że zwiększenie wieku emerytalnego to konieczność, 89 proc. przedsiębiorców uważa, że 4-dniowy tydzień pracy to niewłaściwe rozwiązanie. Wielu przedsiębiorców wyraża obawy związane z gwałtownym wzrostem płacy minimalnej. Mimo że zgadzają się co do konieczności jej podwyższenia, podkreślają, że zbyt szybkie tempo tych zmian może mieć niekorzystny wpływ na system wynagrodzeń oraz standardy pracy.
– Ponad połowa przedsiębiorców w cytowanym badaniu generalnie obawia się spełnienia obietnic wyborczych dotyczących firm. Ich niepokój jest uzasadniony, ponieważ do tej pory to firmy ponosiły koszty wielu zobowiązań wyborczych. Obecna recesja wpływa na terminowość płatności, co prowadzi do problemów z płynnością finansową. Dlatego co trzeci badany obawia się o gorsze perspektywy gospodarcze. Biznes w Polsce nie oczekuje wsparcia od państwa, ale stabilnych i korzystnych regulacji. Najważniejsze dla przedsiębiorców jest, aby rząd nie stawiał przeszkód w prowadzeniu działalności gospodarczej – ocenia Mateusz Skowronek, Dyrektor Sprzedaży eFaktor.
Co poszczególne partie mają w swoich programach dla przedsiębiorców.
Partia Prawo i Sprawiedliwość deklaruje:
– utworzenie stanowiska Rzecznika dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw,
– obniżenie podatku CIT,
– implementacja tarcz antykryzysowych,
– od 2024 roku możliwość skorzystania z gotowego rozliczenia podatkowego przygotowanego przez urząd skarbowy,
– modernizację Krajowego Rejestru Sądowego do wersji 2.0 ze wsparciem technologii sztucznej inteligencji,
– proces składania wniosków do KRS oraz opłaty miałby być realizowany elektronicznie, brak potrzeby korzystania z usług notarialnych przy składaniu wniosków,
– wsparcie dla firm zatrudniających młodzież w trybie pracy zdalnej z dofinansowaniem do stworzenia stanowiska (musiałoby być utrzymane przez rok przy pełnym etacie lub przez 18 miesięcy przy połowie etatu),
– wprowadzenia definicji franczyzy,
– ochronę dla przedsiębiorstw rodzinnych,
– zmiany w regulacjach dotyczących postępowań upadłościowych, w tym losowe przydzielanie spraw syndykom.
W programie Koalicji Obywatelskiej można znaleźć:
– w "100 konkretach" ważny jest postulat płacenia PIT-u tylko po otrzymaniu wpłaty za fakturę,
– wprowadzenie „urlopu dla przedsiębiorców", czyli miesiąc zwolnienia od składek ZUS i świadczenie urlopowe stanowiące połowę minimalnego wynagrodzenia,
– powrót do ryczałtowego rozliczania składki zdrowotnej,
– eliminacja składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych,
– ZUS miałby wypłacać zasiłek chorobowy od pierwszego dnia nieobecności pracownika,
– kontrole u mikroprzedsiębiorców miałyby trwać maksymalnie 6 dni rocznie, Urzędy Skarbowe nie mogłyby przedłużać kontroli,
– podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł,
– osoby z zarobkami do 6000 zł brutto oraz emeryci z emeryturą do 5000 zł brutto byliby zwolnieni z PIT-u,
– zniesienie podatku Belki dla oszczędności i inwestycji, w tym na GPW (do 100 tys. zł, jeśli trwają ponad rok),
– obniżenie VAT w branży kosmetycznej do 8 proc.
Trzecia droga, czyli sojusz PSL oraz Polski 2050 obiecuje stabilność podatkową i wsparcie dla firm. Planują regulację składki zdrowotnej i wprowadzenie dobrowolnego ZUS-u. Dla branży transportowej przewidują dopłaty do wymiany taboru na elektryczny i wsparcie z Funduszu Pracy.
Zapewniają brak podwyżek podatków w kadencji i wprowadzenie zmian podatkowych do czerwca danego roku. Chcą uprościć system podatkowy, ograniczyć kontrole i wprowadzić płatność VAT od zapłaconej faktury. Proponują też wakacje od składek ZUS dla firm w kryzysie.
Lewica w swoich zobowiązaniach gospodarczych kładzie duży nacisk na wsparcie przedsiębiorców. Postuluje, aby w przetargach publicznych priorytet mieli lokalni producenci. W ramach uczciwego systemu podatkowego planują obniżenie stawki VAT oraz wprowadzenie dwóch nowych ustaw dla podatników PIT i CIT, które mają uporządkować przepisy dotyczące podatku dochodowego.
Dla rolników Lewica obiecuje poprawę opłacalności produkcji rolnej, ochronę rolników i przetwórców poprzez ustalony 30-dniowy termin płatności przez sieci handlowe, bezpłatne ubezpieczenie oraz dostosowanie dopłat do poziomów europejskich.
Konfederacja zapowiada przede wszystkim zmiany w ustawie o podatku PIT. Chcą podnieść kwotę wolną od podatku do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia, zlikwidować drugi próg podatkowy na rzecz 12 proc. podatku liniowego oraz rozszerzyć ulgę dla młodych na osoby prowadzące działalność. Proponują też likwidację podatku Belki dla lokat i obligacji.
Konfederacja chce wprowadzić dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, zaczynając od mikroprzedsiębiorców, a kończąc na wszystkich firmach w trzecim roku. Partia ta zamierza zlikwidować 15 podatków, w tym podatek od czynności cywilnoprawnych, podatek cukrowy, opłatę uzdrowiskową i wiele innych. Dodatkowo, Konfederacja obiecuje obniżenie cen paliw poprzez redukcję podatku VAT, akcyzy i opłaty paliwowej oraz likwidację opłaty emisyjnej.
– W propozycjach większości partii trudno doszukiwać się zapowiedzi ułatwienia dostępu do finansowania. Jednym z istniejących problemów są też zakazy cesji wierzytelności, które mogą utrudniać działalność gospodarczą, a także dostęp do finansowania dla małych firm. Postulaty zniesienia zakazu cesji są podnoszone od lat przez organizacje przedsiębiorców. Być może po wyborach, któraś z partii wsłucha się w te głosy, co długofalowo może przysporzyć jej zwolenników – komentuje Jerzy Dąbrowski, wiceprezes Finea, firmy mikrofaktoringowej dla MŚP.
– Przedsiębiorcy oczekują też konsekwentnych działań zmierzających do obniżenia inflacji, która obecnie uderza w wiele branż np. transportową, budowlaną czy handel. Wielu prowadzących biznes jest z tego powodu na granicy upadku. Konkurencja nie pozwala im na podnoszenie cen, a marż nie da się obniżać bez końca. Natomiast z satysfakcją należy przyjmować wszystkie zapowiedzi ułatwień w prowadzeniu biznesu np. modernizację KRS i większe możliwości dokonywania zmian on-line. Wielu przedsiębiorców od lat korzysta z elektronicznej księgowości i niektóre operacje urzędowe zostają w tyle za obecnymi realiami i potrzebami – mówi Kamil Fac, wiceprezes Faktura.pl
Przedsiębiorcy to około 14 proc. elektoratu, czyli 2,5 mln osób. Wybierając partie, których program im odpowiada, mogą nie tylko zwiększyć szanse powodzenia swojego biznesu, ale i wpłynąć na rozwój kraju.