Jak wynika z danych ministerstwa finansów, z estońskiego CIT korzysta zaledwie około 12,7 tys. przedsiębiorstw w kraju. Zaledwie, bo według zapowiedzi autorów tego systemu rozliczeń miało na niego przejść 200 tys. firm tylko do końca 2021 roku. Co jest tego przyczyną, skoro w rzeczywistości to bardzo dobre, opłacalne dla firm rozwiązanie?