Nie ma to, jak dobry kryzys. Przez wariacje na rynkach finansowych i w gospodarce, na rynek trafiają nowsze, tańsze i lepsze rozwiązania informatyczne. Chętni znajdują się nie tylko wśród globalnych rekinów biznesu, ale też w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.
Nie ma to, jak dobry kryzys. Przez wariacje na rynkach finansowych i w gospodarce, na rynek trafiają nowsze, tańsze i lepsze rozwiązania informatyczne. Chętni znajdują się nie tylko wśród globalnych rekinów biznesu, ale też w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.
Nie ma to, jak dobry kryzys. Przez wariacje na rynkach finansowych i w gospodarce, na rynek trafiają nowsze, tańsze i lepsze rozwiązania informatyczne. Chętni znajdują się nie tylko wśród globalnych rekinów biznesu, ale też w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.
Kryzys powoduje, że wymagania stawiane promocji czy reklamie wzrastają. Z jednej strony oczekuje się jak największego ograniczenia wydatków, a z drugiej utrzymania dochodów na najwyższym poziomie.
Kryzys powoduje, że wymagania stawiane promocji czy reklamie wzrastają. Z jednej strony oczekuje się jak największego ograniczenia wydatków, a z drugiej utrzymania dochodów na najwyższym poziomie.
Kryzys powoduje, że wymagania stawiane promocji czy reklamie wzrastają. Z jednej strony oczekuje się jak największego ograniczenia wydatków, a z drugiej utrzymania dochodów na najwyższym poziomie.
Obecność na targach jest jednym z najstarszych sposobów na pozyskiwanie przez zainteresowane przedsiębiorstwa nowych rynków zbytu, klientów i ich lojalności. Reguła ta działa nie tylko w okresie gospodarczego prosperity, ale także w sytuacji kryzysu i zastoju.
W związku ze światowym kryzysem ekonomicznym, który jest odczuwalny także w Polsce, większość firm uważnie przygląda się wydatkom na reklamę. Głębiej niż dotychczas zastanawiają się, jak pieniądze przeznaczone na promocję przełożą się na wzrost sprzedaży ich produktów.
Obecność na targach jest jednym z najstarszych sposobów na pozyskiwanie przez zainteresowane przedsiębiorstwa nowych rynków zbytu, klientów i ich lojalności. Reguła ta działa nie tylko w okresie gospodarczego prosperity, ale także w sytuacji kryzysu i zastoju.
W związku ze światowym kryzysem ekonomicznym, który jest odczuwalny także w Polsce, większość firm uważnie przygląda się wydatkom na reklamę. Głębiej niż dotychczas zastanawiają się, jak pieniądze przeznaczone na promocję przełożą się na wzrost sprzedaży ich produktów.